niedziela, 5 listopada 2017

Prolog



Był szósty rok szkolny, Harry i Ron wyruszyli by szukać horkruksów a ja zostałam całkiem sama , każdy dzień wyglądał tak samo aż któregoś dnia znalazłam pewną księgę .Był to piątek :
 - Cześć Hermiona ! - usłyszałam i obejrzałam się za siebie , była to Ginny , która od kiedy Harry i Ron wyjechali starała się mną zająć , ale ja unikałam jej jak tylko mogłam , dlatego zawsze przychodziłam pod koniec posiłków kiedy jej już nie było .Niestety dzisiaj chyba później wyszła z klasy bo złapała mnie po drodze do Wielkiej Sali .Zazwyczaj pomijałam obiad , ale dzisiaj jestem cały dzień głodna , możliwe że to przez zbliżającą się miesiączkę , ale głowy nie dam.
-Hej Ginny-odpowiedziałam , i zaraz tego pożałowałam , ponieważ zaraz rozpoczęła całą masę plotek , które to wcale a wcale mnie nie interesują.Na szczęście dzięki chłopakom nauczyłam się wyłączać i nie słuchać tego co inni do mnie mówią więc po prostu zaczęłam jeść obiad co jakiś czas przytakując lub się śmiejąc w odpowiednich momentach . I już prawie gdy miałam wychodzić podszedł do nas Snape .
-Panno Granger proszę przyjść dzisiaj do mojego gabinetu na godzinę 19:30 , nie stawienie się będzie skutkowało odjęciem punktów twojemu domowi oraz szlabanem .- powiedział i tak po prostu sobie poszedł.
-Co za burak, nawet się mnie o zdanie nie spytał.Dupek jeden.Co ja pies jestem?Już do niego lecę , jasne i co jeszcze.
Tak mówiąc pod nosem sama do siebie wyszłam z W.S. i poszłam do biblioteki bo dzisiaj już nie miałam żadnych lekcji . Gdy weszłam do biblioteki pierwszą rzecz jaką zauważyłam było to iż nie ma pani Pince .Moje serce zabiło szybciej , kiedy pomyślałam iż może to być jedyna szansa na to by się szybko wśliznąć do działu ksiąg zakazanych .Nawet się drugi raz nie zastanawiałam , tylko szybko tam weszłam .Przez chwilę stałam i się rozglądałam , a zaraz potem zaczęłam się przechadzać między regałami , przejeżdżałam dłońmi po okładkach , a co ciekawsze otwierałam i oglądałam , sama nie wiedząc czego szukam.
Nagle w oczy rzuciła mi się bardzo mała książka , która choćby mnie przyciągała do siebie.Była cała czarna , bez żadnego tytułu lub choćby nagłówka.Wiedząc iż to niezbyt mądre zaczęłam ją przeglądać i nagle poczułam duży ból głowy przez który się pode mną ugięły przez co upadłam i poczułam ból z tyłu głowy , a potem była już tylko ciemność .


Przeczytałeś/aś zostaw komentarz proszę . 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz